Rzeka Marózka, będąca lewostronnym dopływem Łyny ma swoje źródła w środkowej części Garbu Lubawskiego. Ma 43 km długości i jest jedną z najpiękniejszych rzek regionu o bardzo płytkiej i przejrzystej wodzie. Dzięki temu na całej długości widoczny jest przepiękny wodny świat z soczystą roślinnością i ławicami ryb.

Piaszczyste dno pozwala korzystać z kąpieli na znacznej długości rzeki. Marózka przepływa przez dwa duże jeziora z licznymi ośrodkami wypoczynkowymi, gdzie możemy spędzić noc biwakując. Główny odcinek płynie przez tereny leśne. W wielu miejscach kamienie na dnie, powalone drzewa i szybki nurt tworzą bystrza, co wymaga wprawy od kajakarzy. Na tej trasie są dwie bardzo uciążliwe i długie przenoski. Pierwszą można pominąć skracając spływ i rozpoczynając go od jeziora Myślice. Druga, w Swaderkach ma około 900 m wzdłuż drogi krajowej nr 58. Z uwagi na prowadzoną tutaj gospodarkę rybacką nie ma możliwości przepłynięcia przez teren gospodarstwa. Rzeka płynie przez teren Mazur i wpada do Łyny w miejscowości Kurki – blisko historycznej granicy pomiędzy Warmią a Mazurami. Szlak kajakowy rzeki Marózki, rozpoczynający się w miejscowości Mielno i kończący się przed Kurkami ma długość około 31 km. Spływ może być kontynuowany rzeką Łyną.

Ten wariant skierowany jest dla ludzi chcących spędzić cały dzień w kajaku. Startujemy z małego jeziorka Myślice położonego około 400 m od stacji PKP w Waplewie. Po zwodowaniu sprzętu kierujemy się na lewo, przepływamy pod mostkiem drogowym i płyniemy uregulowanym kanałem, który po chwili doprowadza nas do naturalnego koryta rzeki. Płyniemy wąską i płytką jeszcze rzeczką pośród mozaiki rozlewisk i lasu dopływając do jeziora Maróz. Rzeka przed tym jeziorem podczas niskich stanów wody momentami utrudnia nam spływ. Dodatkowym utrudnieniem pojawiającym się podczas trasy są naturalne przeszkody tj. powalone drzewa. Rzeka dogodna do spływu w okresie wiosennym jak również wczesnoletnim. W kulminacji okresu wegetacyjnego, bujnie rozwinięta roślinność często dokucza nam podczas spływu na pierwszym kilometrze odcinka. Po wypłynięciu na jezioro Maróz, po kilkuset metrach na lewym brzegu mijamy ośrodek Wypoczynkowy WDW w Marózie. Znajdziemy tam kąpielisko, jak również położony nieopodal sklep. Płynąc dalej w kierunku północno-wschodnim wąskim gardłem przedostajemy się do nieco większego akwenu, którym kierujemy się w lewo w kierunku północno-wschodnim. Płynąc mijamy wieś Marózek położoną na prawym brzegu, gdzie znajdziemy bazę noclegową, bar i sklep. Udając się dalej dopływamy do linii brzegowej pola namiotowego w Swaderkach położonego na prawym brzegu. Przed nami w oddali rysuje się kształt starego młyna zlokalizowanego w gospodarstwie rybackim w Swaderkach.

Tutaj na łące przy samym lesie, tuż przy wspomnianym gospodarstwie kończymy pierwszy etap. Kilkuset metrowy odcinek zamknięty jest dla ruchu kajakowego z racji wspomnianej hodowli pstrąga. Czekając na przewóz kajaków, możemy skorzystać z gastronomii zlokalizowanej przy gospodarstwie rybackim, jak również na polu namiotowym. Po chwili regeneracji udajemy się na drugi etap trasy

Spływ zaczynamy w miejscowości Swaderki tuż za mostem przy szosie. Po przepłynięciu około dwustu metrów wpływamy na jezioro Pawlik. Płynąc jego prawą stroną  docieramy do wypływu Marózki z jeziora. Na tym odcinku rzeka ma jeszcze dość spokojny charakter.  Przepływamy pod drewnianym mostkiem na drodze prowadzącej do Orzechowa, a po dłuższej chwili rzeka przenosi nas w przepiękne krajobrazy, których dostarcza nam na całym swym odcinku. Wije się ona wśród głębokich wąwozów otoczonych pięknym lasem.

Przez cały czas mamy sposobność obserwacji szerokiej gamy ptaków związanych z tego typu biotopami, które uatrakcyjniają nam czas swoim śpiewem. Głębokość na całej długości trasy jest raczej niewielka sięgająca często do kolan, co bywa czasami kłopotliwe, przy niższym stanie wody. Dno jest w większości twarde i kamieniste. Na trasie spotkać możemy naturalne przeszkody w postaci powywracanych drzew,  które zmuszają nas niekiedy do wyjścia z kajaka. Z biegiem rzeka nabiera charakteru i staje się coraz bardziej wartka, momentami ma charakter górski, aby w końcu wyhamować przed ujściem do jeziora Świętego. Ostatni etap spływu pokonujemy jeziorem Świętym.

Po przepłynięciu siedmiuset metrów wzdłuż lewego brzegu Jeziora Świętego ponownie wpływamy w Marózkę, która po niecałych pięciuset metrach doprowadza nas do mostu przy drodze krajowej nr 58 nieopodal wsi Kurki, gdzie po lewej stronie kończymy nasz spływ.

Za mostem zlokalizowana jest hodowla pstrąga która uniemożliwia przedostanie się bezpośrednio do Kurek gdzie Marózka wpada do Łyny. Jeśli planujemy spędzić chwilkę np.: robiąc sobie piknik nad wodą bądź, chcąc zażyć kąpieli, dogodne ku temu miejsce znajdziemy na dzikiej plaży na końcu jeziora Świętego. Trafimy tam płynąc prawym brzegiem jeziora. Możemy takie miejsca znaleźć również wcześniej płynąc rzeką.

Należy mieć na uwadze, że jezioro Święte jest stosunkowo głębokie, a dno szybko się obniża. Na całej długości nie napotkamy żadnych osad ludzkich, mała penetracja tego terenu odsłania nam dziką przyrodę regionu.